The Promised Land...

Tida

Ayu....<przytula ją do siebie>

Ayu

TIDA CHCESZ ZEBYM SIE POPLAKALA <pyta i ociera łzy

Tida

Nie płacz...proszę

Ayu

Czy tylko mt Tida zostalysmy na tym forum? <spytala Ayu patrzav jej prosto w oczy>

Tida

Chyba tak.....<przytakuje ze smutkiem w oczach>

Ayu

eh <zasmuca sie> ta cisza mnie przeraza i przytlacza... Dlaczego nas zostawili... i gdzie poszli?? przeciez powinni byc tutaj!z nami <zastanawia sie i nagle wstaje z ziemi> wiem! pojdzmy ich szukac!! <usmiecha sie i mruga swoimi dlugimi rzesami>
co ty na to?

Tida

Jestem za <zerwała się szybko, z uśmiechem na twarzy> ! Musimy ich znaleźć i to już ! <przetarła dłonie>

Ayu

od kogo zaczynamy? <spytała chowając dłonia oczy przed sloncem>

Tida

Może od administratorek ? <zaproponowała>

Ayu

chwilowo to nie bedzie szukania^^ bo sama Ayu musi znaleźć chwilkę na odpoczynek:/
na szczęście w tym szpitalu jest net xD
jak wyjde z niego wreszcie opowiem wam całą historię mojego "wypoczynku"
(powiedzmy, że wypoczywwam w szpitalu:PP)

buziak:*:*

Tida

Narazie Ayu :* <macha jej na pożegnanie i zostaje sama....całkiem sama.....>

Ayu

ale Ayu wrocila:D:D
bo ja wypuscili z wiezenia:D:D
a tak powaga trzeba do skzoly troche pochodzic przed wystawka:PP
uziak:* <przytula ja do siebie> Nigdy ni bedziesz sama... poki masz przyjaciol...

Tida

Dzięki Ayu <zamyka oczy a z jej zamkniętej powieki wydobywa się łza....>

Ayu

<ocierla lza policzek dziewczyny> Tida... nie placz... bo ja sie rozplacze... <siada kolo niej> przeciez zawsze bedziemy razem... zawsze bedziemy wracac... i usiadziemy kolo ogniska...jak wtedy... siedmioro z nas...

Tida

Yhym, masz rację.....trzeba patrzeć z nadzieją w przyszłość <spojrzał na słońce>....Siedmioro jak w Finalu X....<westchnęła i zamknęła oczy>